Kiedy pytamy mężczyzn jak zdefiniowaliby słowo „romans” zwykle mówią,
że romans to igraszki seksualne, gdzie może wystąpić dodatkowo więź emocjonalna lub też nie – czyli ogólnie rzecz biorąc jest to dla nich przygodny seks. Mężczyźni uważają, że w romansie liczy się zaangażowanie fizyczne, dlatego nie musi tu występować żadna więź uczuciowa.
Tymczasem kobiety postrzegają romans, jako coś emocjonalnego, jako przygodę miłosną, a co najciekawsze w teorii romansu kobiet seks nie jest konieczny. Stąd często dla kobiet romansem jest już m.in. regularne wychodzenie na kawę, lunch, kolację, długie i częste rozmowy telefoniczne czy też wiadomości tekstowe.
Romans to po prostu nic innego jak związek dwóch osób niebędących np. małżeństwem, ale mających już swojego stałego partnera,
z którym pogarszają się nasze stosunki
w życiu codziennym czy intymnym. Oddalamy się emocjonalnie od naszego stałego partnera, ponieważ czas, energia i wszelkie troski, jaki poświęcaliśmy jemu poświęcamy naszemu „ukrytemu” partnerowi. Często też zdarza się, że naszemu kochankowi /kochance chętniej niż stałemu partnerowi opowiadamy o naszych sekretach i uczuciach – dzieje się tak zazwyczaj na początku wielu romansów. Po tym etapie zwanym „zapoznaniem uczuciowym”, następuje zazwyczaj (o ile nie nastąpił od razu) etap bliskości fizycznej.
Podstawową różnicą między romansem w oczach kobiet i romansem w oczach mężczyzn jest to, że kobiety na etapie poznawania uczuciowego, gdzie nie występuje bliskość fizyczna czują, że już zdradziły. Z kolei panowie uważają, że jeśli nie współżyli z inna kobietą to nie zrobili nic złego.
Jednak jest coś, co łączy te dwa różne światy. Jest to POŻĄDANIE! Występuje ono zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. To właśnie ono kusi nas, aby zrobić przysłowiowy „skok w bok”. Pożądanie jest zazwyczaj w takich przypadkach na tyle silne u obu płci, że daje „parze” złudzenie, iż są idealnie dobrani, że się potrzebują
i rozumieją nawzajem. Niestety jest to przejściowe i kiedy pożądanie opadnie, czar pryska. Co ciekawe, faza ta jest krótsza u kobiet niż u mężczyzn…
Panie myślą o seksie tylko chwilowo, a następnie przestawiają się na racjonalne myślenie, gdzie pojawiają się zazwyczaj ogromne wyrzuty sumienia.
Jak często zdradzamy?
Ze statystyk wynika, że w większości krajów zachodnich (w Europie) około 50-60% mężczyzn przynajmniej raz zdradziło swoją partnerkę, natomiast w krajach takich jak Francja czy Szwecja, aż 70-80% panów nie wykazało się absolutną wiernością! Co więcej, jedynym krajem na świecie, w którym to kobiety częściej zdradzają niż mężczyźni jest Francja – tam aż 87% pań przyznało się do zdrady byłego lub obecnego partnera. Teraz już wiemy, czemu Francuzki są ponoć najlepszymi kochankami…