Kłótnie między partnerami nie biorą się znikąd. Nie biorą się także stąd, że dwoje ludzi nie zgadza się ze sobą, chociaż my tak zazwyczaj uważamy. Kłótnie wynikają
z tego, że nie rozumiemy tego, że kobieta różni się od mężczyzny, a mężczyzna od kobiety (mamy tu na myśli strefę emocjonalną). Dlatego jeśli nie będziemy potrafili zaakceptować tych różnic, każda rozmowa będzie kończyła się kłótnią.
Kłótnie są również skutkiem tego, że mężczyzna czuje się nieakceptowany przez partnerkę lub w sytuacji, kiedy kobieta nie pochwala sposobu w jaki partner z nią rozmawia. Pamiętajmy zatem, że aby uniknąć kłótni z partnerem po prostu okazujmy mu w rozmowie szacunek i akceptację.
Podczas kłótni nieświadomie zaczynamy ranić się nawzajem z partnerem. Wymiana poglądów przeradza się w bitwę, akceptujemy tylko siebie, nie próbujemy zrozumieć punktu widzenia partnera. Co więcej, rani nas najbardziej nie to co mówimy, ale sposób w jaki to mówimy… Zapominamy o szacunku do drugiej osoby i nie zwracamy uwagi na nasz ton mówienia, który staje się krzykliwy
i agresywny. Szczególną uwagę na ton głosu zwracają kobiety. Brak troski i czułości w męskich słowach sprawia, że kobiety czują się odsunięte i niekochane.
A wiec Panowie – pracujcie nad swoim tonem rozmowy oraz zachowaniem podczas kłótni, nie przeradzajcie się wtedy w „dzikie bestie”, bo wasze partnerki
to nie przeciwnicy a drugie połówki, bez których ciężko jest przecież żyć.
Kobiety potrzebują przede wszystkim rozmowy. Chcą powiedzieć o tym, co je boli lub czemu czują się smutne. Kobiety oczekują zrozumienia. Jeśli to dostaną wtedy ich ból spowodowany kłótnią minie.
W sytuacji, kiedy kobieta nie zostanie zrozumiana i wysłuchana przez mężczyznę, pogrąży się jeszcze bardziej. Poczuje się niekochana, nieszanowana i niepotrzebna.
Ale mężczyźni też mają swoje chwile słabości… Kobieta często nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo wrażliwy staje się mężczyzna, kiedy popełni błąd. Świadomy tego, że zrobił coś źle, potrzebuje od partnerki miłości oraz pocieszenia. I kiedy ona go odrzuci, zadaje mu dotkliwy ból, nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Miejmy to więc na uwadze, kiedy nasz partner zawini następnym razem. Kiedy okażesz mu choć trochę czułości, on to doceni i zrozumie, że nie powinien ranić tak dobrego serca jak Twoje…
Do kłótni trzeba dwojga, ale żeby ją przerwać, wystarczy jedna osoba. Należy wychwycić moment, w którym nieporozumienie przeradza się w kłótnię i właśnie wtedy zrobić przerwę, przestać mówić i zastanowić się nad tym, czy to co mówię
i jak mówię jest tym, czego mój partner oczekuje ode mnie.
Po chwili zastanowienia, można kontynuować rozmowę, ale już w uprzejmy sposób. Takie przerwy w rozmowach są istotne, ponieważ pozwalają nam ochłonąć, uspokoić się oraz rozproszyć gniew.
A więc drogie Panie i drodzy Panowie – od dziś zamieniamy kłótnie na rozmowy pełne szacunku i miłości!
